Dzieci

Dzisiejsze dzieci nie są takie jak my byliśmy. Dla nich iPhone i iPad to część życia, tak jak my, swego czasu, mieliśmy "kij z mieczem" do walki z pokrzywami czy pogrzebacz. I oczywiście twórcy gier i aplikacji mobilnych nie mogli ominąć tego segmentu. Aplikacje mobilne dla dzieci to rosnący segment rynku, który daleki jest od pełnego odblokowania, ale systematycznie rośnie.

Aplikacje dla dzieci pomagają dzieciom poznawać świat i rozwijać się. W tych aplikacjach mogą nawiązywać nowe znajomości, rysować, tworzyć, a także trenować pewne banalne umiejętności, w tym zdolności motoryczne i koncentrację uwagi.

Wraz z pojawieniem się AR, aplikacje dla dzieci zaczęły przybierać nieco inne formy. Pojawili się wirtualni przyjaciele. I jestem pewien, że to dopiero początek. Jeszcze ciekawiej zrobi się, gdy świat wizualny i rzeczywisty będą tak blisko, że praktycznie nie będzie granic. Od razu przychodzi mi na myśl film i książka o tym samym tytule "First Man Standby!", książkę zresztą polecam. Istnieje świat, w którym nie ma szkół ani uniwersytetów w świecie rzeczywistym, a wszystkie te dane przeniosły się do świata wirtualnego. Jestem pewien, że ten świat nadejdzie całkiem niedługo. A aplikacje dla dzieci tylko przyspieszają powstawanie takiego świata.